piątek, 21 października 2011

Na rowerze pomykać bym chciała

Och! Gdyby było cieplej, to zapewne siedziałbym już na rowerze. Na to właśnie mam ochotę. I o tym jest mój scrap. Zdjęcie, które wykorzystałam znajdziecie tu. Scrap ten jest liftem pracy Humy.

Kolorystyka scrapa jest soczysta i letnia, ale u mnie coraz bardziej szaro...



Gdzieniegdzie w naszym mini lasku rosną klony, które teraz właśnie się żółcą. Lubimy jesień - ja i Kornelia. Mimo, że są dni jak dzisiejsze - szare i zimne.

Pozdrawiam!

10 komentarzy:

  1. Bardzo łądny scrap :) Zdjęcia również,śliczna córeczka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. skrap świetny! hahahahah! "córeczka" oj enciaku! a myślałam, że to tylko ja jestem młodocianą matką :p

    OdpowiedzUsuń
  3. Scrap jest bomba, podoba mi się ten energetyczny chlapaniec :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ;-)) ej Wy młodociane matki;-)) hahah;-)
    Scrap idealny;-)
    Buziaki dla Ciebie i "córeczki';-)

    OdpowiedzUsuń
  5. żółty rozbielony - niewinność + czerwień przechodząca w róż - kolor romansu, pierwszej miłości + zdjęcie...bardzo energetyczne - scrap Humy jest jakby finałem.
    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudny, świeży, soczysty scrap!
    I ja też jestem fanką jesieni :).

    OdpowiedzUsuń
  7. rozmiękłam..totalnie! Absolutnie cudowny!

    OdpowiedzUsuń
  8. Nelcia jak pięknie wyszła, ależ ona rośnie.

    OdpowiedzUsuń
  9. rewelacja! mi ze scrapami jakoś nie po drodze, wiec moge podziwiac tylko u innych

    OdpowiedzUsuń