środa, 25 stycznia 2012

Tęsknię za latem.

Oczywiście zima też może być przyjemna, lubię szaleństwa na śniegu, ale tegorocznej zimie śniegu brakuje i czuję się jakbyśmy mieli listopad. Dlatego, póki lato nie chce do mnie zawitać, wybieram się w góry w poszukiwaniu prawdziwej zimy. Po trzech latach wypada sobie przypomnieć jak to jest jeździć na nartach. Uciekam na tydzień szusować na stokach. To będzie mała próba pozbycia się lenia choć na jakiś czas.


Tymczasem w sieci mnóstwo cukierków do zgarnięcia. :)

The scrap cake wydaje dwie nowe kolekcje i z tej okazji jest słodkie rozdawnictwo. Na zapisanie się macie czas do 31 stycznia.

Słodkości znajdziecie również w Diabelskim Młynie. Zapisy już tylko do dzisiaj!

Pozdrawiam. :)

sobota, 21 stycznia 2012

Zamknąć stare rozdziały

Moje motto na ten rok. Pozostawić pewne sprawy tak jak są i żyć dalej. Nie uciekać myślami wstecz, za to skupić się na tu i teraz.

Words from: here.



I jeszcze scrap o tym, że nie jestem wcale taka słodka. Lepiej ze mną nie zadzierać. ;)


Pozdrawiam!

środa, 11 stycznia 2012

O moim koledze Leniu

Czy zna ktoś sposób na pozbycie się Lenia? Leniu, to mój towarzysz od zawsze, jesteśmy razem od niepamiętnych czasów, chociaż nie mogę powiedzieć, by między nami nawiązała się sympatia czy chociażby porozumienie. Gdy ja czegoś chcę, on tego nie chce i nie możemy się dogadać. Często jednak zamiast iść na kompromis, robię to co chce Leniu - czyli nic. Ileż to człowiek może się nadenerwować przez takiego Lenia! Niby chce dla na mnie dobrze, nie chce żebym się męczyła, a tymczasem robota się odkłada i dochodzą nowe obowiązki. Na nic prośby i groźby, że przestanę na niego zwracać uwagę, Leniowi nie sposób się oprzeć.
Teraz jednak czuję, że powinnam być głucha na wszelkie jego prośby, chwycić za notatki z matematyki i wykazać się silną wolą. Ach... Już dawno byłabym to zrobiła, gdyby nie Leń!


Tymczasem, póki wciąż jeszcze nie ślęczę nad zadaniami, które powinnam policzyć, przesyłam Wam piosenkę, która ma w sobie jakąś nostalgiczną nutę i która mnie wzrusza ogromnie.


Ostatnio zakochałam się w czarno-białych zdjęciach. Właściwie zawsze mi się podobała ich magia, ale ostatnio dzięki Pinterest'owi odkryłam mnóstwo inspirujących perełek.

źródło: 1 ; 2 ; 3 ; 4




Pozdrawiam i życzę powodzenia, jeśli ktoś tak jak ja ma problem z Leniem. :)


poniedziałek, 9 stycznia 2012

Dama na scrapie

Mimo, że opuściłam grono Liftonoszek, nie zamierzam rezygnować z liftowania. Zaglądam regularnie na liftonoszkowego bloga i podpatruję, co też teraz liftują moje koleżanki. Najnowsza propozycja bardzo mi się spodobała. Dziewczyny zliftowały pracę Janny. Ich prace były tak inspirujące, że nie pozostało mi nic innego, jak tylko chwycić za klej i nożyczki.
Na zdjęciu moja przyjaciółka, która użyczyła mi zdjęcia ze swojej eleganckiej sesji. (Dzięki!)

Jeszcze tylko 72 dni do wiosny. Jeszcze chwila i znów wróci do nas słońce.:)

Pozdrawiam, Enthia!

czwartek, 5 stycznia 2012

Na dobry początek

Nowy rok, nowy początek, nowe wyzwania. Czuję, że rok 2012 będzie dobry, zdecydowanie lepszy od poprzedniego, a przede wszystkim bardziej kreatywny.
Odnalazłam więc w końcu swoją wenę i zrobiłam pierwszego scrapa w tym roku. Jest to lift tej pracy. Mam nadzieję, że ten scrap to zapowiedź twórczego okresu, bo ostatnimi czasy trwał u mnie zastój scrapowy.



Pierwsze z moich postanowień noworocznych jest więc już wykonane. Pogodziłam się z papierami. Do wykonania zostało mi jeszcze jakichś 12 postanowień. To będzie pracowity rok. :)
Tymczasem biorę się za wykonanie drugiego, czyli systematyczne pisanie na blogu. Zobaczymy co z tego będzie, bo niestety lubi mnie dopadać lenistwo.

Pozdrawiam! :)