Efekt widzicie poniżej. Ja jestem z niego zadowolona. :) Jego wymiary to 10x15. W całości wykonany jest z papierów I lowe scrap. Wykorzystałam elementy od Czekoczyny (dzięki!)
I to już koniec. :) Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam, Enthia. :)
Za chwilę idę chyba strzelić jakiegoś mega kolorowego scrapa. Po ciężkim dniu w szkole przyda mi się jakiś kop energetyczny. :)
Wczoraj przeżyłam małą przygodę. Dałam się wyciągnąć przyjaciołom na spacer. Pomimo późnej pory wybraliśmy się na przechadzkę po nieoświetlonej drodze gdzieś w polach. Księżyc ładnie świecił, więc w gruncie rzeczy nie było tak strasznie, a rozmawiając w ogóle zapomniałam co to strach. Jednak wiadomo, że nic nie może trwać wiecznie i w końcu na mojej drodze, jakiś metr od mojej nogi zabłysły w ciemności dwa ślepia. Zaraz też obudziła się moja "droga przyjaciółka" panika i to właśnie dzięki niej dowiedziałam się jak szybko jestem w stanie uciekać. Ale nie dajcie się zwieść, mój strach był bezpodstawny. Kiedy już byłam w bezpiecznej odległości od tego krwiożerczego potwora (pewnie z jakiś kilometr) dowiedziałam się, że był to mały kotek. No tak... wydawało mi się, że słyszałam miauknięcie, ale dzięki panice dźwięk ten zamienił się w moich uszach w przeraźliwy ryk. No cóż, nie wiem jak mam z nią walczyć, ale chętnie pozbyłabym się tej ogłupiającej paniki, ona tylko przeszkadza...
Pozdrawiam!
Zmykam robić porządek w ogrodzie. Zanim przyjdą śniegi muszę skosić trawę. Nie jest to takie przykre zajęcie, ale niestety trawy jest tak duuuużo... I gdyby nie było aż tak zimno. Ale muszę dać radę.



Ostatnio powstały dwa scrapy. Pierwszy inspirowany tą pracą, a drugi tą.

Kopertówka to ostatnio moja ulubiona forma kartki. Jest efektowna, wygodna i prosta do wykonania. Ta powstała na papierach z ILS, dodatki z Scrap.com.pl.