
poniedziałek, 14 listopada 2011
Codziennie tworzę mój świat.
Kawałek po kawałku. Cierpliwie naprawiam to co zepsułam i dzielnie brnę do przodu pracując nad moim światem. Poszerzam horyzonty i uczę się wciąż od nowa jak żyć. Staram się urządzić na tym świecie, co nie zawsze mi wychodzi.
Strona z mojego art journala. Pod wpływem emocji wykonany.

niedziela, 13 listopada 2011
11/11/11
Obudziłam się dzisiaj rano, wyjrzałam przez okno i zaskoczyła mnie wszechobecna biel. Nie, nie, to jeszcze nie śnieg. Za to szron wszystko ładnie przykrył dając mi jakąś namiastkę zimy. W sumie, mógłby już spaść śnieg. Aktualnie trwa najgorszy według mnie etap jesieni - jest szaro i ciemno.
Dwa dni temu obchodziliśmy Dzień Niepodległości. Poza tym był to dzień jedynek. Tak wygląda 11/11/11 w moim obiektywie.
pozdrawiam!
Subskrybuj:
Posty (Atom)