Mam ostatnio drobne zawirowania scrapowe, brakuje mi tego i owego, a zakupy na razie muszę sobie odpuścić. Jednakże scrapować chcę dalej, więc wymyśliłam sobie, że czas na bazę białą. I odziwo wyszło przyzwoicie, a nawet tak, że i mi się chce na te scrapy patrzeć. Nie wiem co ten papier we mnie wyzwolił, a moze to majowe powietrze, a moze miłość, ale czuję, że teraz jest czas na dobre scrapy. Jestem naweniona, hahah.:D
Scrap na
wyzwanie w Art-piaskownicy.
Lift scrapa Uli w ramach zabawy z Liftonoszkami.
Zajrzyjcie do mojej koleżanki (tak, możecie mi zazdrościć ;))
Czekoczyny, która organizuje słodkie candy.
Oj Encia w bieli Ci dobrze, to się zgadza. Jesteś moją faworytką bieli :)Jak widzisz nawet ja chciałam trochę podskoczyć do Twojego poziomu robiąc również białą pracę, ale trochę mi zabrakło centymetrów.
OdpowiedzUsuńA koleżankujemy się jak najbardziej, gorąco :))
Aż muszę zakupić biały papier:) to techniczny czy jaki? :) uwielbiam Twoje ostatnie prace;*
OdpowiedzUsuńUjarzmiłaś tą biel, nie ma co =))
OdpowiedzUsuńŚliczne!
O.
http://scrap-heaps.blogspot.com
Kochan w bieli CI bardzo do twarzy;-) świetne te prace;-)
OdpowiedzUsuńBuziaki;-)
śliczne prace:))) koronki w pierwszej są niesamowite!
OdpowiedzUsuńkocham Cię w bielach! Jesteś w nich niesamowita, babo! :D
OdpowiedzUsuńCałkiem całkiem się ta biel prezentuje. :-)
OdpowiedzUsuńArt piaskownicowy lift cuuuudny!!!!!!!
OdpowiedzUsuń