piszę dziś do Was. Odpoczywam po męczącym dniu wypełnionym po brzegi bieganiem za dziećmi i pełnym skupieniu: żeby nic im się nie stało. Ale w gruncie rzeczy, choć to ciężkie zadanie - lubię pilnować dzieci. Dzieci w ogóle są takie słodkie - słodko pachną i tak wesoło patrzą na świat. A w momentach gdy moja mała bratanica przytula się do mnie i mówi, że mnie kocha, to budzi się we mnie instynkt macierzyński. ;P
Na scrapie moja latająca siostra. Wdzięczna z niej modelka, muszę przyznać. ;) Scrapa tego zrobiłam do
mapki #4 w ramach desing teamu ILS.
U mnie na wsi żniwa. Teraz, wieczorem jest cudownie. Uwierzcie mi, że nie wiele rzeczy i chwil jest piękniejszych od stania na tarasie, wdychania sierpniowego powietrza przesyconego zapachem zboża i słuchania szumu kombajnów koszących wkoło. Wtedy czuję lato najbardziej - całym sercem
Pozdrawiam, Iza.
przepiękny scrap:))))))))
OdpowiedzUsuńscrap jest ok...
OdpowiedzUsuńopis żniw przypomniał mi jak bardzo lubię wdychać powietrze w wakacje... takie wiejskie powietrze :) najs!
ile bym dała za taki zapach zboża. ile bym dała żeby pobawić się z dzieciaczkami.
OdpowiedzUsuńi jak Ty ładnie scrapujesz, coraz lepiej:)
Fajna praca!
OdpowiedzUsuńu mnie już po żniwach;-)) Scrap piewsza klasa;-) bardzo piękny;-)
OdpowiedzUsuńbuziaki;_)
bardzo fajny blog.:) podobają mi się Twoje scrapy!
OdpowiedzUsuńa opis żniw przypomniał mi czasy dzieciństwa. ahhhhhh.:))
dziękuję za udział w moim CANDY! pozdrawiam.:)