Niestety muszę przyznać, że poległam. W jedenasty dzień wyzwania fotograficznego, czas mi gdzieś uciekł i nie zrobiłam zdjęcia na temat fryzura. No trudno. Ale postanowiłam zrealizować tematy dni kolejnych, jeśli tylko będę miała czas.
Temat owoce okazał się bardzo wdzięczny. Sezon truskawkowy w pełni, więc nazbierałam kilka truskawek i wycelowałam w nie obiektyw mojego aparatu. Jednak musiałam bronić ich jak lwica, bo zaraz okazało się, że jest paru chętnych smakoszy na moje truskawki. ;) Po sesji zdjęciowej truskawy wylądowały w cieście, a chwilę później w naszych brzuchach. ;)
Temat cień zinterpretowałam trochę inaczej niż wszyscy. Wykorzystałam cień jaki panuje na naszym strychu. Bardzo lubię robić tam zdjęcia, światło jest tam miękkie i przytłumione.
Wczoraj na blogu
WorQshop przeczytałam notatkę o jej letnich celach. Jestem fanką wszelkich list i konkretnych celów, dlatego zainspirowana listą Kasi stworzyłam własną.
A na pierwszym miejscy mojej wakacyjnej listy jest zrobić prawko. To najważniejszy cel nadchodzącego lata. Oby mi się udało. :D
Pozdrowienia ode mnie i od małego Tośka, którego dziś niańczę. :)